Pokazuje: 1 - 5 of 5 WYNIKÓW
Góry w Europie

Magistrala Tatrzańska – najdłuższy szlak w Tatrach… na raty (Tatry, Słowacja)

72 kilometry szlaku turystycznego biegnącego po południowej stronie słowackich Tatr Zachodnich oraz Wysokich to kwintesencja tatrzańskiej przygody. Niepozorne polne drogi przeplatają się tu z wysokogórskimi przełęczami, ekskluzywne pięciogwiazdkowe hotele ze schroniskami z prawdziwego zdarzenia, a odludne tereny, gdzie łatwo o spotkanie z niedźwiedziem z najbardziej zatłoczonymi adresami w słowackich Tatrach. I choć 72 kilometry to tylko nieco mniej niż dystans między centralnymi punktami Krakowa i Katowic, co przywodzi na myśl długodystansowy szlak dla zaawansowanych piechurów – Magistralę Tatrzańską można po prostu pokonać jak ja, na raty, nigdzie się nie spiesząc. Zapraszam na relację.

Góry w Polsce

Przeszedłem wszystkie szlaki w Tatrach (część 1/4 – Tatry Zachodnie, Polska)

Moim dużym, jeszcze nie w pełni zrealizowanym, górskim projektem jest przejście wszystkich szlaków w Tatrach (PL+SK). Słowackie szlaki, z racji ogromu przestrzeni, będę przemierzał pewnie jeszcze z rok lub dwa, jeśli jednak chodzi o polską część – projekt jest na ukończeniu. Tydzień temu zdobywając widokową grań między Kończystym Wierchem a Wołowcem, oficjalnie mogę powiedzieć, że przeszedłem wszystkie szlaki w polskich Tatrach Zachodnich. Chciałbym Wam opowiedzieć o tym de facto ogromnie popularnym i przecież bardzo dobrze znanym paśmie górskim, lecz nie w sposób encyklopedyczny, a bardziej autorski, skupiając się na mniej obleganych miejscach i moich zaskoczeniach. Na początek zapraszam Was na górską wędrówkę w polskie Zachodnie!

Góry w Polsce

Zimowa Ścieżka nad Reglami – przepis na niezłą zimową przygodę i to bez tłumów (Tatry Reglowe, Polska)

Teoretycznie można ją przejść w jeden zimowy dzień (z podejściami to niecałe 22 km), ale nie warto się spieszyć – zdecydowanie lepiej odkrywać ją na raty. Ścieżka poprowadzona jest równoleżnikowo, w poprzek głównych traktów Tatr Zachodnich (Doliny Chochołowskiej, Kościeliskiej czy szlaków prowadzących na Czerwone Wierchy lub Kasprowy), u podnóży strzelistej, północnej ściany legendarnego Giewontu oraz niemniej majestatycznego, tajemniczego Kominiarskiego Wierchu. Po drodze dzieje się sporo: piękne widokowo polany przeplatają się z mniej lub bardziej bujnym reglowym lasem, a popularne punkty widokowe z odludnymi halami pasterskimi. Zagrożenie lawinowe jest tu niskie i dotyczy tylko dwóch odcinków, sprzętowe minimum to tylko raczki – szlak ten może być więc niezłym pomysłem na pierwsze, zimowe kroki początkujących tatrzańskich turystów. Ale jestem pewien, że każdego górskiego entuzjastę, niezależnie od doświadczenia, Ścieżka nad Reglami jest w stanie zauroczyć, a na pewno zainteresować. Zapraszam na relację z przejścia.

obraz wyróżniający wpis 12. Czerwone Wierchy
Góry w Polsce

Wszystkie znakowane szlaki na Czerwone Wierchy (Tatry Zachodnie, Polska)

Zamiast skupiać się na odkrywaniu gór całkowicie mi nieznanych, w okresie letnio-jesiennym 2023 roku postawiłem na Tatry. Latem głównie słowackie, ale wraz z coraz szybciej zapadającym zmrokiem przerzuciłem się na krótsze szlaki po polskiej stronie. Jednym z moich dużych projektów, jeszcze nie w pełni zrealizowanym, jest przejście wszystkich znakowanych ścieżek turystycznych w całym paśmie Tatr, podjąłem więc decyzję, żeby w tym sezonie trochę ponadrabiać szlakowe braki. I wiecie co? W ogóle nie żałuję! Bez większego planu skupiłem się na okolicach Czerwonych Wierchów i w trzech kolejnych górskich wyjściach przeszedłem brakujące w moim tatrzańskim portfolio drogi prowadzące na tę ikoniczną grań. W trakcie tego odkrywania zaskoczyłem się obecnością łańcuchów w Kobylarzowym Żlebie, z bliskiej odległości podsłuchiwałem jelenie na rykowisku , i w końcu zakochałem się w nieziemskiej – wyjętej wręcz z Alp Julijskich – scenerii zielonego szlaku z Chudej Przełączki do Doliny Kościeliskiej! Dlaczego nie dotarłem tutaj wcześniej…?! Zapraszam Was na krótkie podsumowanie mojego odkrywania polskich Tatr Zachodnich w jesiennym anturażu.

Góry w Europie

Siwy Wierch (Tatry Orawskie, Słowacja) – moje tatrzańskie odkrycie 2022 roku

Końcówka czerwca, kilka dni po rozpoczęciu wakacji, początek wysokiego sezonu w Tatrach. Na szlakach tłumy, kolejka do kolejki na Kasprowy ciągnie się niemiłosiernie, brak miejsc parkingowych na Palenicy Białczańskiej, pod Giewontem nerwowe mijanki przy łańcuchach. Nie brzmi to jak wymarzone wakacje, prawda? W lecie jak ognia unikam polskich Tatr, ale to nie oznacza, że unikam Tatr w ogóle. Wręcz przeciwnie – to idealny czas, żeby eksplorować mało znaną, słowacką ich część. Zapraszam na krótką wycieczkę w Tatry Orawskie.