W ostatni dzień sierpnia 2024 roku postanowiłem odwiedzić Królową Tatr – Bystrą. Choć szczyt leży już po słowackiej stronie, od granicy dzieli go zaledwie 500 metrów. Wędrówkę rozpocząłem na Siwej Polanie u wylotu Doliny Chochołowskiej, a zakończyłem w Podbańskiej – przemierzając Tatry w poprzek. Ten ostatni dzień wakacji na długo pozostanie w mojej pamięci – nie tylko ze względu na bajeczne widoki, ale i wyjątkowe spotkanie w dzikiej Dolinie Kamienistej, gdzie udało mi się z bliska zobaczyć jednego z ciekawszych przedstawicieli tatrzańskiej fauny. Kierunek: Tatry Zachodnie!





