Teoretycznie można ją przejść w jeden zimowy dzień (z podejściami to niecałe 22 km), ale nie warto się spieszyć – zdecydowanie lepiej odkrywać ją na raty. Ścieżka poprowadzona jest równoleżnikowo, w poprzek głównych traktów Tatr Zachodnich (Doliny Chochołowskiej, Kościeliskiej czy szlaków prowadzących na Czerwone Wierchy lub Kasprowy), u podnóży strzelistej, północnej ściany legendarnego Giewontu oraz niemniej majestatycznego, tajemniczego Kominiarskiego Wierchu. Po drodze dzieje się sporo: piękne widokowo polany przeplatają się z mniej lub bardziej bujnym reglowym lasem, a popularne punkty widokowe z odludnymi halami pasterskimi. Zagrożenie lawinowe jest tu niskie i dotyczy tylko dwóch odcinków, sprzętowe minimum to tylko raczki – szlak ten może być więc niezłym pomysłem na pierwsze, zimowe kroki początkujących tatrzańskich turystów. Ale jestem pewien, że każdego górskiego entuzjastę, niezależnie od doświadczenia, Ścieżka nad Reglami jest w stanie zauroczyć, a na pewno zainteresować. Zapraszam na relację z przejścia.
Tagi
Przysłop Miętusi
Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW